Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego - (rok B) – 5 kwietnia 2015r.
Bywo casami, ze kie sie wyjdzie we dwójke na jakisik wiersycek jabo i takie Pilsko, abo Babiom, to pikne widoki som!
Bywo tyz wtedy tako, ze tyn drugi cłek (jabo... my sami tyz), kie tak se poziero i podziwio nose Beskidzkie górecki, dolinki i lasy, to łokryncajonc sie dołokoła godo „łodsuń sie, bo mi zasłanios!”
Skoda, ze sie mo kogosik łobok, a sie go nie kce łobocyć...
Skoda, ze sie patrzy przed siebie proiściutko, a nie widać, kto stoi koło cłeka...
* * *
Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:
- Niewiasty szły do grobu – bo im brakowało Jezusa. Mimo, że – teoretycznie (wedle ludzkiej logiki) – mogłyby spotkać tylko... zwłoki Jezusa...
- Dobrze jest czasami zmienić perspektywę iusiąść z Jezusem naprzeciw wejścia do Jego pustego grobu i przypatrzeć się sobie, jak wygląda moja wiara:
- czy czasami nie wrzucam Jezusa z powrotem do grobu... żeby mi nie przeszkadzał, bo moje chrześcijaństwo wolę mieć w wersji „limitowanych minut”...
- czy niebiegam po ogrodzie i nie szukam panicznie Jezusa, podczas gdy On siedzi spokojnie na odsuniętym kamieniu...
- czy nie tak zapatruję się przed siebie (w przyszłość) – że nie zauważam Jezusa siedzącego obok?!
© ks. Wojciech Pal
* * *
Dzisiaj rozważamy fragment z Ewangelii według św. Jana [J 20, 1-9]
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus miłował, i rzekła do nich: "Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono".
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.