GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

 

   Uzdrowieni trędowaci wracają od Jezusa. Pewnie niektórzy zdążyli zapomnieć, że prosili o uzdrowienie. Inni zapewne nie ochłonęli po - ich zdaniem - bezobcesowej odmowie na ich prośbę. Jeszcze inni zapewne pełni są myśli o szukaniu kolejnych sposobów na uzdrowienie. 

   I być może dlatego nie łączą faktu uzdrowienia z działaniem Jezusa. Nam nieraz też  to grozi, gdy nie dostajemy „od razu” tego, o co prosiliśmy. Mija pewien czas: dostajemy to lub coś podobnego, zmodyfikowanego lub zgoła innego. Ale łatwiej jest nam przypisać to własnym zasługom albo nawet zbiegowi okoliczności - niż działaniu Boga. 

Dlatego dobrze jest brać przykład z tego trędowatego, który... łączy fakty. 

© ks. Wojciech Pal

 

*  *  *

 

Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Łukasza [Łk 17, 11-18]:

 

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni.

Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin.

Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».

Podziel się:
Podziel się:

Ksiądz Wojciech Pal - góral



Moja gwara jest raczej intuicyjna. Raczej ze słyszenia, z dzieciństwa - niż ze słowników i opowiastek. Raczej beskidzka - niż podhalańska.

Podziel się:
Więcej…

Liczba odwiedzin:

© 2009-2024 by GPIUTMD

Na górę strony