GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

W dzisiejszej Ewangelii usłyszeliśmy opis sceny, w której Jezus wziął trzech uczniów ze sobą na górę. W tym postępowaniu ukazuje swój geniusz! Zabrał ich osobno – odłączył od tłumu – bo tłum przeszkadza. Nawet jeśli wiara zrodzi się w tłumie, wśród innych albo z przykładu innych – to sensu nabiera w człowieku wtedy, gdy ten indywidualnie spotyka się z Bogiem.

Geniusz Jezusa widać także w tym, że zabiera uczniów – prosi ich, aby poszli za Nim. Nie na własną rękę – ale z Nim. To wskazówka dla nas, aby pamiętać, że na każdej adoracji możemy posiedzieć, poklęczeć sobie przy Jezusie tak, jak uczniowie: na osobności, tuż obok. Góra nierzadko jest symbolem tego, że człowiekowi jest blisko, bliżej do Boga. Każda adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, nam to przypomina.
I podobnie jak tam, na Taborze, przemienił się – tak i tutaj, w tym Białym Płatku Chleba, wyglądasz inaczej: ukryty, pod postacią Chleba. Ale nadal bliski!

W tej scenie widać także geniusz Boga Ojca. Jego głos mówi o dwóch sprawach. Po pierwsze: przedstawia Jezusa, jako Syna Bożego. Podkreśla Jego Boskość. Na każdej adoracji, przy każdej Komunii świętej ten sam głos Boga Ojca przypomina nam, że nie przychodzimy do pustego kościoła, który wypełnią co najwyżej ludzie; że nie przyjmujemy pokarmu dla ciała – ale przychodzimy do świątyni, w której jest obecny Bóg; oraz przyjmujemy pokarm i napój dla naszej duszy!

Bóg Ojciec w swojej trosce i Wszechmocy daje nam też polecenie: Jego słuchajcie! Dlaczego? Bo Jezus, nie mówi od siebie: ani nie zmyśla, ani nie tworzy własnej narracji i jakiejś nowej prawdy. Mówi do nas te rzeczy, o których chce nam powiedzieć Bóg w Trójcy Jedyny! Gdyby nam tego, co zapisano w Ewangelii, nie powiedział – to skąd byśmy wiedzieli tak wiele i o Jezusie, i o Ojcu i Duchu?

Dlatego w tej scenie widać także geniusz trzeciej Osoby Trójcy Świętej: Ducha Świętego. Duch daje natchnienie od Boga. Bez Jego działania nie można ani usłyszeć słowa Bożego, ani poprawnie go interpretować. Apostołowie, po wniebowstąpieniu Pana Jezusa – kiedy bazują na swoich talentach i mądrości – są przestraszeni i nijak nie wyobrażają sobie siebie samych jako głosicieli Ewangelii. Kiedy jednak zaczynają współpracę z Duchem Świętym, nie przejmują się tym, co, jak i kiedy mają powiedzieć. Tylko słuchają podpowiedzi od Boga!

To genialna wskazówka od Ducha Świętego dla nas! na każdej Mszy Świętej wszyscy słyszymy te same czytania, psalm, fragment Ewangelii, czy słowa modlitw i pieśni. Ale do każdego z nas Bóg może przemówić w innej podpowiedzi, na coś innego położyć akcent, coś innego zaproponować. Trzeba tylko Mu pozwolić na to! Jak? Wystarczy uczyć się słuchać Bożych podpowiedzi!

Dlatego warto prosić Boga w Trójcy Jedynego o siłę do przychodzenia do Niego i modlenie się przy Nim oraz słuchanie Jego wskazówek!    

© ks. Wojciech Pal

*  *  *

Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Mateusza [Mt 17, 1-9]:

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim.

Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza».

Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli.

A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.

A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».