2. Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego (Rok A) – 19 kwietnia 2020r.
GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.
Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:
Jezus przychodząc do Apostołów w Wieczerniku „pokój Wam”. Powtarza to dwa razy i jeszcze trzeci, kiedy dołącza spóźniony Tomasz.
A przecież przychodzi Bóg-Człowiek, Jezus, Baranek który został zabity za grzechy świata. Przychodzi do ludzi, którzy także są winni Jego śmierci. Przez ich osobiste grzechy. Choćby i te ostatnie: nieumiejętność czuwania i pocieszenia w Ogrójcu, ucieczka, porzucenie – czyli zdrada Jezusa nie-wprost Jezusa, czy jawne wyparcie się Go przez Piotra – zdrada trzykrotna.
Przychodzi Jezus i nie mówi: to wy Mnie zabiliście. Ukarzę was! Przepraszajcie! Błagajcie o litość! Będę was karał i miażdżył sprawiedliwością! Przyszedłem po zemstę!
Nie!
Przychodzi Jezus i mówi: pokój Wam!
To jest właśnie obraz Boga Miłosiernego: Bóg, który przebacza a nie chce zemsty! Bóg, który kocha – a nie nienawidzi! Bóg, który się uśmiecha – a nie dąsa się obrażony!
Dlatego każdy (i ksiądz i świecki), kto straszy Bogiem-karzącym, kto straszy grzechem, kto maluje obraz Boga-Nadąsanego-Niszczyciela-marzącego-tylko-o-karze – nie rozumie nic z Miłosierdzia!
Od takiego człowieka trzeba uciekać!
Gdzie?
Do Miłosiernego Boga! Który umie połączyć sprawiedliwość z miłosierdziem! Żal za grzechy z radością! Nawrócenie z uśmiechem!
© ks. Wojciech Pal
* * *
Dzisiaj rozważamy fragment z Ewangelii według św. Jana [J 20, 19 – 31]:
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!»
Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».
Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!»
Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.