GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

  *  *  *

 Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

Jan chrzci wodą. Raczej symbolicznie: pokazuje konieczność oczyszczenia z grzechu. I nabrania siły.

Jan jednak zapowiada, że Jezus będzie chrzcił Duchem Świętym. Nie symbolicznie, ale prawdziwie będzie usuwał grzech! Nie symbolicznie, ale prawdziwie da siłę! Skąd Jezus ma tę moc? Na pewno nie z tego, że jest jakimś religijnym guru, wybitnym uzdrowicielem, czy super motywatorem. Jego siła płynie od Boga!

Jeśli tak się na to spojrzy, to niezwykle podbudowująca jest scena… wyjścia Jezusa z wody. Jeśliby bowiem miał jakiekolwiek ludzkie wątpliwości, czy da sobie radę, czy ma w sobie moc, czy będzie w stanie walczyć z grzechem.

To dla nas, ludzi, wskazówka bezcenna! Jeśli chcesz walczyć z grzechem, to nie w oparciu o własne siły – ale z mocą Ducha Świętego.

Pan Darek Malejonek w jednym z wywiadów mówił kiedyś, że kiedy się spowiada, to wie, że szatan już kombinuje, jak by to zrobić, żeby go znowu skusić. Ale to nie znaczy, że jest na przegranej pozycji! Bo wstaje od konfesjonału razem z Boża pomocą i idzie żyć po Bożemu! To jest takie właśnie rozumienie pomocy Boga, o jakie chodzi Jezusowi – który pokazuje, jaką siłę daje współpraca z Bogiem!

 © ks. Wojciech Pal

*  *  *

 Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Marka [Mk 1, 7-11]:

Jan Chrzciciel tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».

W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie.

W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».