GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

 *  *  *

 Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

 

Ta scena świetnie pokazuje, co to znaczy być uczniem Jezusa. Dwaj uczniowie mają już przecież nauczyciela – Jana Chrzciciela! A jednak idą za Jezusem. Dlaczego? Bo Jan ich posłał. Bo Jan im pokazał, że to jest ten, którego on zapowiada. Jezus zatem nie przychodzi znienacka. Jest zapowiedziany. Wiadomo, że ma naukę i misję.

Po drugie: ciekawe jest, że Andrzej wraz z towarzyszem pytają: gdzie mieszkasz? Przecież idą za Jezusem i nazywają Go nauczycielem – czyli powinni raczej pytać: powiedz nam, czego nauczasz? A tymczasem oni chcą… zobaczyć mieszkanie i zostają u Niego. Dlaczego?

Wydaje mi się, że to jest właśnie sens bycia uczniem Jezusa. Nie wystarczy okazyjnie, gdzieś przy drodze posłuchać Jego nauczania. Trzeba jeszcze pójść za Nim i z Nim pobyć. Poświęcić trochę swojego czasu, zamieszkać z Nim, popatrzeć, jak On wciela w życie Ewangelię. Jak się nią żyje!

Bo można okazyjnie spotykać się z Jezusem – na coniedzielnej Mszy i słuchać Jego nauki. Ale trzeba jeszcze pójść za Nim i poprosić: pokaż mi, jak się nią żyje! Pomieszkać z Nim. Dopytać. Posłuchać więcej. Takim andrzejowym pójściem i pytaniem Nauczycielu, gdzie mieszkasz – jest każde wzięcie do ręki Biblii i każda adoracja. Kiedy jesteś przed Najświętszym Sakramentem – jesteś jak Andrzej: u Jezusa w Jego mieszkaniu!

 © ks. Wojciech Pal

*  *  *

 

Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Jana [J 1,35-42]:

 

Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.

Jezus zaś, odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?»

Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.

Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa.

A Jezus, wejrzawszy na niego, powiedział: «Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas» – to znaczy: Piotr.

 

Ksiądz Wojciech Pal - góral



Moja gwara jest raczej intuicyjna. Raczej ze słyszenia, z dzieciństwa - niż ze słowników i opowiastek. Raczej beskidzka - niż podhalańska.

Podziel się:
Więcej…

Liczba odwiedzin:

© 2009-2024 by GPIUTMD

Na górę strony