GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

*  *  *

Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

Jezus ewidentnie chce wspólnoty. Nie przychodzi, aby dać teorię. Jezus zaprasza ludzi – do wspólnoty, a nie tylko mózgi – do analizowania. Za Jezusem idzie serce, rozum i dusza! A w zasadzie: dusza, oraz serce i rozum (albo: rozum i serce – zależy: czy kogoś bardziej teologicznie czy praktycznie „pociągnął”, powołał Jezus).

Gdzie się ta oczywista obserwacja przydaje?

Tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach. Kiedy wielu krytykuje. Można byłoby powiedzieć: zanim zaczniesz krytykować Kościół, to zadaj sobie pytanie: czy kochasz Kościół? Czy kochasz (swoją) wspólnotę?

Słyszę, jak wielu mówi: nie pasuje mi to, co mówi papież, ten biskup czy inny ksiądz. I wtedy pytam: Ty się zabierasz za nawracanie papieża czy biskupa, a sam sobą się nie zajmujesz?

Nie bądźmy faryzeuszami! Kościół sobie poradzi! W końcu założył go Jezus! Bądźmy świętymi! Bo takich „cegiełek” potrzebuje ta Budowla – ta Wspólnota!  

© ks. Wojciech Pal

*  *  *

Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Marka [Mk 1,15-20]:

Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»

Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich Jezus: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». A natychmiast, porzuciwszy sieci, poszli za Nim.

Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni, zostawiwszy ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi, poszli za Nim.