UWAGA! Nagranie kazania poniżej tekstu Ewangelii!

GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

 *  *  *

 Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

 

Rozpoczynając Wielki Post dostajemy krótką, ale genialną, pełną wskazówek scenę z Ewangelii. Widzę pięć takich najważniejszych.

 

  1. Pan Jezus wyszedł na pustynię. To miejsce charakterystyczne, bo sprzyja pewnej ważnej dla człowieka czynności. Ale to nie o miejsce chodzi. Ważne jest, aby znaleźć czas i odpowiednie okoliczności, właśnie po to, aby… pobyć sam na sam ze sobą!

Dzisiaj, w przyśpieszonej przez pandemię erze internetowych propozycji mamy ich mnóstwo. Ale to nie chodzi o to, aby wziąć udział w setce rekolekcji internetowych. Nie chodzi o to, by wysłuchać tysiąca nauk i kazań najlepszych kaznodziejów i mówców! One mają być tylko podpowiedzią! Mają sprowokować Cię do przemyślenia czegoś.

Co z tego, że przesłuchasz wszystkie chrześcijańskie filmiki i podcasty! Żaden rekolekcjonista nie popracuje za Ciebie! Nikt się za Ciebie nie nawróci! Nikt inny się nie poprawi z Twoich wad i słabości! Pamiętaj też, że nikt Ci tego nie każe – ani groźbą, ani prośbą, ani żadną inną motywacją!

Możesz spotykać się z setkami ludzi, słuchać tysięcy nauk – mieć głowę wypełnioną milionem pomysłów – a nic to nie pomoże. Bo nie masz czasu dla siebie, żeby zacząć to robić. Żeby przyglądnąć się, co masz z tego dla siebie zabrać.

Pustynia jest po to, abyś sobie z Panem Bogiem zrobił porządne postanowienie poprawy. Porządne, mądre i właściwe postanowienie na Wielki Post.

  1. Po co? Bo taka tradycja? Bo na Wielki Post się robi postanowienia? Nie!

I o tym mówi druga podpowiedź. Jezus jest na pustyni ze zwierzętami. Bez cywilizacji, bez zgiełku. Owszem: zwierzęta to też zagrożenie. Ale był czas, kiedy człowiek ze zwierzętami żył w harmonii. Raj! Tam nie było zagrożenia. Było naturalnie i bezpiecznie. Na człowieka nie czyhało wszystko i zewsząd.

Czas Wielkiego Postu jest więc po to, aby przywrócić harmonię! Nie między człowiekiem a zwierzętami! Harmonię w człowieku! Harmonię między naszą duszą a ciałem, emocjami i rozumem.

Nie zrobimy tego idealnie na własną rękę. Potrzebujemy podpowiedzi Tego, który człowieka zna najlepiej! Człowieka stworzył Bóg. A zatem Bóg zna Ciebie najlepiej. Nie wymyślaj więc czegoś sam. Od razu zapytaj Boga: co mi podpowiadasz? Poprzyglądaj się z Bogiem. Żebyś sobie krzywdy nie zrobił niewłaściwymi postanowieniami…

  1. Bo zobacz (i tu trzecia podpowiedź): Jezus na pustyni nie był sam! Byli z Nim aniołowie! Wysłannicy Boga! Bóg jest z Tobą! Anioł Stróż Ci pomaga!

Dlatego spróbuj potraktować czas Wielkiego Postu jako czas współpracy z Bogiem. Na Wielkanoc nie masz przynieść Bogu laurki… Bóg nie jest apodyktycznym i surowym szefem, który zlecił Ci zadanie na Wielki Post i teraz czeka na jego wykonanie, żaby ocenić. Bóg jest Twoim Rodzicem! On chce razem z Tobą zrobić tę pracę , żeby Ci towarzyszyć: pomóc, kiedy sobie nie radzisz, i ucieszyć się, gdy Ci się udaje!

Wyobraź albo przypomnij sobie: jak rodzic się cieszy, gdy najpierw montuje w rowerku boczne kółka, potem trzyma za siodełko albo patyk przymocowaną do ramy i podtrzymuje to dziecko. I w końcu dziecko jedzie samo! Bez kółek i bez podtrzymywania! Zobacz: frajdę z tego, że dziecko jeździ samo ma nie tylko dziecko, ale i rodzic!

Bóg nie tylko czeka na owoce Twojej pracy – ale chce się cieszyć razem z Tobą jej wykonywaniem!

  1. Przedostania podpowiedź zawiera się w zapisie polskiego tłumaczenia tej sceny. Jezus nie mówi „nawróćcie się” ale „nawracajcie się”. Sugeruje to czynność ciągłą, a nie jej jednorazowe dokonanie. Chodzi zatem o proces. Nawracanie się to proces – a nie jednorazowa aplikacja cudownego specyfiku. Nawracanie się jest raczej jak rehabilitacja niż zabieg chirurgiczny. Zabiegiem, taką operacją wycięcia grzechu jest spowiedź. Późniejsza praca nad sobą: walka z pokusami, mocne postanowienie poprawy, systematyczność – jest jak regularna rehabilitacja.

Dlatego, gdy robisz sobie postanowienie poprawy na Wielki Post pomyśl: co z tego ma mi zostać po Wielkanocy?

Bo co z tego, jeśli nie będziesz się kłócić w Poście? Co z tego, jeśli nie będziesz jeść słodyczy, pić piwa? Nie będziesz przeklinać? To co? Po Wielkanocy wszystko wróci do „normy”. Wszystko będzie po staremu?

Praca nad sobą to nie jednorazowy – nawet 40-dniowy – zryw! Praca nad sobą to wychodzenia po schodach! Nie ma sensu, jeśli wychodzisz na jeden stopień – posiedzisz na nim chwilę i wracasz na ten niższy… Wychodzenie w górę to wychodzenie po kolejnych schodach – a nie tylko skakanie między dwoma: raz w górę, a raz w dół…

  1. I ostatnia podpowiedź z tej sceny ewangelicznej. Jezus zachęca: „wierzcie w Ewangelię”. Zapewne masz takie cytaty, opisy, bohaterów czy całe książki do których lubisz wracać. Czytasz je po kilka razy.

A  Ewangelia? Czy to Księga, do której wracasz? Ktoś kiedyś powiedział na jednych rekolekcjach, że w Piśmie Świętym jest odpowiedź na każdy Twój problem. Tylko musisz szukać. Musisz mądrze szukać.

Nie szukaj na własną rękę – ale z Panem Bogiem. Bo to On jest Autorem Pisma Świętego! Więc nie domyślaj się, o co chodziło Autorowi, co chce powiedzieć podmiot liryczny. Pytaj: Panie Boże, czy w tym fragmencie, w tej przypowieści chcesz mi coś powiedzieć? Jak dzisiaj, na tym etapie mojego życia, w którym jestem, chcesz, żebym skorzystał z tej przypowieści czy słów psalmu?

 

Pytaj, nie bój się! Rozmawiaj z Bogiem!

Owszem, to najtrudniejsza rozmowa: rozmawiać z Bogiem na temat siebie samego…

Ale w pracy nad sobą rozmowa najważniejsza!

 © ks. Wojciech Pal

*  *  *

 Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Marka [Mk 1,12-15]:

 

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez Szatana, i był ze zwierzętami, aniołowie zaś Mu służyli.

Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»

 

Zapraszam do posłuchania tutaj: https://anchor.fm/wojciech-pal

 Oraz tutaj:  

 


 

Ksiądz Wojciech Pal - góral



Moja gwara jest raczej intuicyjna. Raczej ze słyszenia, z dzieciństwa - niż ze słowników i opowiastek. Raczej beskidzka - niż podhalańska.

Podziel się:
Więcej…

Liczba odwiedzin:

© 2009-2024 by GPIUTMD

Na górę strony