5. Niedziela Wielkiego Postu (rok C) – 3 kwietnia 2022r.
Zapraszam do posłuchania tutaj: https://anchor.fm/wojciech-pal
Oraz tutaj:
Ło babcynym upominaniu.
GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.
* * *
Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:
Wydaje mi się, że aktualność tej sceny jest niezwykle dobitna. Jak chirurgiczne cięcie skalpelem! Kiedy – jak kiedy – ale właśnie teraz niesamowicie wygląda kucający i piszący sobie na piasku Jezus i niezwykłym echem brzmi… Jego milczenie!
Bóg milczy!
Tak! Właśnie wtedy, gdy człowiek ma do Niego tyle spraw, pytań, okrzyków, wątpliwości, pretensji, ba, zarzutów i oskarżeń, nawet! Bóg sobie milczy…
Dlaczego? Czyżby ignorował? Czyżby nie miał nic na swoje usprawiedliwienie? Czyżby położył uszy po sobie i przyznał się do błędu, słabości, pomyłki w obliczeniach ludzkiego dobra?!
Nic z tych rzeczy!
Bóg milczy, żeby człowiek mógł Go usłyszeć…
Żeby człowiek sobie przypomniał, że Bóg to już mówił… Że Bóg jest konsekwentny w swoim tłumaczeniu…Że Bóg – jak refren – powtarza: miłość, miłosierdzie, wybaczenie, pokój, szczęście, zbawienie i wiele innych słów-rzeczywistości, które leżą Mu na sercu…
Kiedy Bóg milczy – to czas, żeby człowiek sprawdził, co leży mu na sercu: powyrzucał to, co ciężkie i złe, a położył to, co Boskie!
© ks. Wojciech Pal
* * *
Dzisiaj rozważamy fragment z Ewangelii według św. Jana [J 8, 1-11]:
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.
Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.
Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.
Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.
Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».