Niedziela Wielkanocna - 31marca 2013r.
Po porannej Rezurekcji kościół powoli się już opróżniał. Na koniec został tylko Jasiek. Proboszcz pozamykał boczne wejścia i przysiadł się do ławki koło rozmodlonego górala.
- Jasiu - zagadnął proboszcz - dawno Cię już miałem zapytać o to Twoje modlenie się w Wielkanoc,mogę?
- A pytojciez, Jegomościu. Kie byde wiedzioł, to Wom łodpowiym, coby nie!
- Wszyscy wiosce wiedzą, że zawsze siedzisz w kościele po prawej stronie z tyłu. A czemu jak przychodzi Wielkanoc, to się przesiadasz tu, na lewą stronę? Co,Jasiu?
- Nady sprawa jes prosto! - zaczął zpowagąodpowiadać góral. - Bo jo se lubiem tak pomodlić sie koło pustygo grobu i popoziyrać na tabernakulum, jalbo i na Pona Jezusa w monstrancyji. Jo se kiesik, Jegomościu, przetłumacył, ze to prawie tako jak i w tej Jewangeliji, coście jom cytali. Jo se tek siedziem, jakobyk był hań, w łogrodzie ka Pon Jezus zmartwychwstoł.
* - * - *
Nie wystarczy usłyszeć o fakcie Zmartwychwstania...
Nie wystarczy przybiec do pustego grobu...
Nie wystarczy zaglądnąć i stwierdzić, że rzeczywiście: Jezusa tam nie ma...
Nie wystarczy pobiec i o tym roz-krzykiwać po całej okolicy...
Trzeba jeszcze zobaczyć, że ten Zmartwychwstały Jezus Chrystus JEST tam!
Tuż obok!
Trzeba się z Nim SPOTKAĆ!
A nie minąć w biegu, nie przegapić w intelektualnym zachwycie nad pustym grobowcem, ani nie minąć w emocjonalnym pędzie ku innym ludziom z nowiną o... Jego Zmartwychwstaniu!
Pochylenie się nad pustym grobem - to jedno.
Odwrócenie się, rozglądnięcie się i zobaczenie Jezusa -to drugie.
Spotkanie z Nim, rozmowa ze Zmartwychwstałym - to trzecie.
Bogate w treści dla naszego myślenie i czucia są te Święta Wielkiej Nocy!
Warto nie zmarnować tej okazji.
Przecież - skoro tam, nad pustym grobem, rodziła się nasza wiara - to Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i dla naszej wiary COŚ znaczy.
Tego pogłębiania swojego rozumienia i czucia Zmartwychwstania w SPOTKANIU z Jezusem Chrystusem Zmartwychwstałym wszystkim Wam serdecznie życzę!
© ks. Wojciech Pal