GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

            W dzisiaj czytanym fragmencie Pan Jezus mówi o dwóch postawach i o opamiętaniu się.

            Arcykapłani i starsi ludu:

- są blisko – przecież słuchają Jezusa, analizują Jego Ewangelię,

- mają wiedzę – największą, wszak uczą innych,

- są czyści – kreują obraz siebie bezgrzesznych; w oczach innych i… własnych.

            Celnicy i nierządnice:

- stoją z daleka – nie mogą podejść do Jezusa tak bezpośrednio, bo są grzeszni w oczach innych, muszą cichaczem i ukradkiem,

- nie są zawodowymi teologami – muszą się nieźle nagimnastykować, żeby sobie przypomnieć prawdy wiary, szczególnie, jeśli mieli długo ściszone sumienie…

- są „brudni duchowo” – szczególnie, kiedy już „podgłośnią” sumienie.

            Opamiętać się – to nie znaczy przypomnieć sobie. To nie to samo, co od-pamiętać. Cóż z tego, że się wie o bogu wiele/wszystko, że się zna przykazania! Trzeba sobie przypomnieć, co to znaczy przestrzegać ich. I dlaczego warto.

Opamiętać się – to przypomnieć sobie, jak to było szczęśliwie, kiedy w Raju człowiek przestrzegał tego jednego przykazania (nie zrywaj owocu…).

© ks. Wojciech Pal

*  *  *

      Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Mateusza [Mt 21,28-32]:

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:

«Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi».

Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».