Zapraszam do posłuchania tutaj: https://anchor.fm/wojciech-pal

 Oraz tutaj:  

Jak Jezus z Władusiem pogadoł.

          GODKA GÓROLSKA przeniesiona do archiwum prywatnego celem ochrony praw autorskich i późniejszego druku.

 *  *  *

 Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

 W tej scenie trochę tak, jakby diabeł sprawdzał: ile jest Boga w Jezusie – a ile człowieka? Na ile Jezus-Człowiek jest mocy? A zatem sprawdza: na ile sobie może pozwolić.

Ten test ma wykazać: czy Bóg nie przegrał w przedbiegach?

Skoro bowiem Syn Boży zdecydował się stać się człowiekiem – to przyjął ciało. Diabeł jest aniołem: teoretycznie jest silniejszy od tego, co ludzkie. Taka jest teoria diabła: widzi on, że plan Boga jest niedoskonały, że człowiek jest niedoskonały – wszystko, co ludzkie jest słabe.

Zresztą: raz już diabłu udało się znaleźć sposób na wygranie nad tym, co słabe w człowieku. Tym razem też próbuje: przyjemnością i korzyścią zwabić w pułapkę pokus Jezusa-Człowieka. Próbuje też wmówić człowiekowi, że został opuszczony przez Boga i za to powinien Go znienawidzić (por. Hi 1,9-10).

Szatan jednak nie widzi (albo nie chce wiedzieć) jednego: że człowiek – w przeciwieństwie do samego diabła – potrafi być piękny (tak, jak Bóg), potrafi być wierny Bogu, potrafi być dobry!

Bóg pokazuje nam w tej scenie, że razem z Bogiem – i tylko razem we współpracy z Bogiem – można przeciwstawić się nawet teoretycznie większej sile!

© ks. Wojciech Pal

*  *  *

 Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Łukasza [Łk 4, 1-13]:

 Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem».

Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”».

Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje».

Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”».

Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».

Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu.