Zapraszam do posłuchania tutaj: https://anchor.fm/wojciech-pal

 Oraz tutaj:  

 

Jak partyzant drugiemu radził.

 

            Radził się kiedyś jeden partyzant drugiego – obaj dowodzili swoimi grupami. Jednemu przyszło wielu nowych, bo po jednej akcji rozbili mu stary oddział. Więc pytał:

- Jak to zrobij, coby mnie chłopcy nie wydali okupantom?

-  Ano prosto: musis robij tako, coby i kapecke sie Ciebie bali, i kapecke kochali. Kie piyrsego braknie, to bydom robij, co kcom i przez nik zginies. A kie drugiego braknie, to Cie zdradzom abo łostawiom przy piyrsej łokazyji.

 *  *  *

 Moje propozycje do rozważania dzisiejszego fragmentu z Ewangelii:

 Czytając ten fragment Ewangelii warto zestawić dwa obrazy Boga. Z jednej strony nazywamy Go Przyjacielem. Z drugiej strony (o czym przypomina dzisiejszy fragment) jest On też Panem (a my sługami). Tak sobie myślę, że jeśli się ślepo i płytko wybierze tylko jedno z określeń Boga – to będzie się miało Jego wykrzywiony obraz. I tak: raz będzie tylko kumplem, z którego można na chwilę zrezygnować (zwłaszcza, jeśli czegoś od nas chce). Innym razem Bóg będzie srogim i wymagającym rządcą, którego nie da się pokochać…

A tymczasem w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus pokazuje, że wiara to jest i siła (płynąca od Wielkiego Przyjaciela) i posłuszeństwo (Panu który często wie lepiej niż ja). Zatem Boga trzeba traktować poważnie: ani się z Nim nie kumplować powierzchownie i interesownie, ani się nie przerażać Jego mocą. Z Bogiem można się i przyjaźnić i być Mu posłusznym. Bóg nie jest albo Przyjacielem albo Panem – lecz i Panem i Przyjacielem w jednym. Bo jedno ma się do Niego uczucie: miłość!

© ks. Wojciech Pal

*  *  *

 Dzisiaj  rozważamy fragment z Ewangelii według św. Łukasza [Łk 17, 5-10]:

 Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary!» Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna.

Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: "Pójdź zaraz i siądź do stołu?" Czy nie powie mu raczej: "Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił?" Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać"».

Ksiądz Wojciech Pal - góral



Moja gwara jest raczej intuicyjna. Raczej ze słyszenia, z dzieciństwa - niż ze słowników i opowiastek. Raczej beskidzka - niż podhalańska.

Podziel się:
Więcej…

Liczba odwiedzin:

© 2009-2024 by GPIUTMD

Na górę strony